Pierwszy listopada 2005r. , fotograficzna wycieczka na Powązki.
Kilkumetrowy mur oddziela dwa światy. Jeden z nich to świat spokoju,
zadumy i setek płonących świec. W drugim świecie - świecie ludzi żywych
- chryzantemy i znicze przeplatają się z gumowymi żabkami, balonami i
kiełbaskami z grilla. Obejrzyjcie kilka obrazów,
zarejestrowanych po obu stronach powązkowskiego muru...
|
|